Dlaczego czytamy „od deski do deski”?
Jaki tytuł nosi najstarsze drukowane
dzieło?
Co konopie mają wspólnego z literaturą?
Jeśli chcesz
poznać odpowiedzi na te pytania, zapraszam w podróż po historii książki –
wynalazku, który odmienił oblicze ludzkości.
Chińskie patenty
Gdzie został
wynaleziony druk? Nie, to nie była Europa. Otóż, zanim Opatrzność zesłała nam
Gutenberga, ponad pół tysiąca lat wcześniej nieocenieni Chińczycy właśnie
wydawali „Diamentową Sutrę”, najstarszą drukowaną książkę (868 r.). Przypisuje
się im również wynalezienie atramentu oraz tuszu. Legenda głosi, że w I wieku
naszej ery, królewski eunuch Caj Lun za pomocą pomysłowej mieszanki składającej
się z łodyg konopi, szmat, kory drzewnej i sznurków ze starych sieci rybackich,
stworzył papier. Dopiero w XIII wieku nowy materiał rozpowszechnił się w
Europie. Jednak, aby dowiedzieć się, jak wyglądały pierwsze książki, trzeba
cofnąć się w czasie do starożytności.
Tabliczki i zwoje
Jest rok
3000 przed naszą erą. Sumerowie właśnie opracowują pismo i poszukują sposobu
jego uwiecznienia. Wpadają na pomysł zapisywania swoich tekstów na glinianych
tabliczkach, które uznawane są za pierwsze książki. Nieco później, Egipcjanie
posługują się zwojami papirusów. W I wieku naszej ery pojawia się książka w
formie nieco bardziej przypominającej znaną nam współcześnie. Poszczególne
elementy, jak na przykład woskowe tabliczki, zaczęły być zszywane lub
związywane, a duże arkusze pergaminu składano w prostokąty. W średniowieczu
książki przepisywane były ręcznie i oprawiane
w skóry bądź drewno (stąd
powiedzenie „przeczytać książkę od deski do deski”).
Za bogato zdobioną,
wysadzaną drogimi kamieniami pozycję, można było kupić kilka całkiem nieźle
prosperujących wiosek. Jak można się domyślać, nie wszystkich stać było na taką
ekstrawagancję. Na szczęście na horyzoncie pojawił się pewien uzdolniony
człowiek.
Audiobooki i e-booki
Okazało się,
że książka, aby zostać przeczytana, nie musi mieć materialnej postaci. Pierwsze
audiobooki nagrywane były na płytach gramofonowych. Największą popularność
zyskały stosunkowo niedawno, wraz z rozpowszechnieniem się innych nośników
i
poszerzeniem kręgu odbiorców o dorosłych czytelników. Książki elektroniczne to
dużo młodszy wynalazek. Ich początki związane są z powstaniem Internetu i
możliwością przesyłania plików. Wraz z rozwojem technologii, powstał e-papier,
który możemy spotkać w czytnikach. Podstawową jego zaletą jest fakt, że ekran
nie podświetla się ani nie odbija światła, dzięki czemu nasze oczy nie męczą
się tak szybko, jak podczas czytania ze zwykłego monitora. Są jednak
przeciwnicy e-booków, którzy twierdzą, że książka, której nie można dotknąć ani
powąchać, traci cały swój urok.
A Wy jak czytacie najchętniej?.....